Odpowiedź na artykuł dr. Marka Miravalle'a na temat ks. Michel Rodrigue

Profesor Daniel O'Connor, kandydat na doktorat MTh

 

W dniu 13 lipca 2020 r. Dr Mark Miravalle opublikował artykuł w którym wyraża swój własny negatywny osąd dotyczący autentyczności Ks. Michel Rodrigue. Jako współpracownik Countdown to the Kingdom (który opublikował kilka wystąpień o. Michela), członek Międzynarodowego Stowarzyszenia Maryjnego dr Miravalle oraz autor, który zacytował ks. Michel z aprobatą czuję obowiązek odpowiedzieć.

Jak wie każdy czytelnik moich książek, głęboko szanuję dr Miravalle i ogólnie bardzo szanuję jego rozeznanie. Mój szacunek do niego pozostaje i piszę ten post w duchu braterskiej miłości. W tym miejscu pomocne byłoby powtórzenie pierwszego punktu z Zastrzeżenia dotyczącego odliczania do Królestwa dotyczącego któregokolwiek z widzących opublikowanego na naszej stronie internetowej:

Nie jesteśmy ostatecznymi arbitrem tego, co stanowi autentyczne objawienie - jakim jest Kościół - i zawsze będziemy poddawać się temu, co ostatecznie zadecyduje. To właśnie w Kościele „testujemy” proroctwo: „Kierując się Magisterium Kościoła, sensus fidelium wie, jak rozpoznać i przyjąć w tych objawieniach wszystko, co stanowi autentyczne powołanie Chrystusa lub jego świętych do Kościoła. ' -Katechizm Kościoła Katolickiego, rz. 67)

W związku z tym w CTTK z zadowoleniem przyjmujemy rozeznanie dr Miravalle'a, choć chcielibyśmy, aby podzielił się z nami swoimi obawami w duchu poszukiwania prawdy, ponieważ wierzymy, że dr Miravalle doszedł do błędnego wniosku i zastosował szereg poważne błędy metodologiczne w ich dojściu.

Nigdy nie spotkałem ks. Michel nie miał też okazji przestudiować wszystkich swoich przemówień (chociaż inni w naszym zespole w CTTK oczywiście dokładnie sprawdzili cały jego materiał przed jego opublikowaniem), ale dodam, że otrzymaliśmy niezliczone listy i komentarze z całego świata świat, zarówno duchowieństwa, jak i świeckich, głęboko poruszonych przez ks. Prezentacje Michela. Wielu powiedziało, że te nauki napełniały ich nadzieją i radością, że w rezultacie powrócili do wiary lub że zaczęli na nowo z większą gorliwością żyć życiem modlitewnym, sakramentami, nawróceniem, a nawet rozważaniem powołań zakonnych. Te owoce są tylko jednym z czynników, które uważamy za godne uwagi, wobec których dr Miravalle nie był wtajemniczony. Rzeczywiście Święta Kongregacja Nauki Wiary uważa takie owoce za istotne. Dotyczy to w szczególności znaczenia tego zjawiska lokalizacji, wizji itp., Które ks. Michel twierdzi… 

… Przynoszą owoce, dzięki którym sam Kościół może później rozpoznać prawdziwą naturę faktów… - „Normy dotyczące sposobu postępowania przy rozeznawaniu przypuszczalnych objawień lub objawień” n. 2, watykan.va

Ale jeśli ks. W pewnym momencie Michel zostaje potępiony lub obiektywnie udowodniony, że jest fałszywy, wtedy nie przespam snu: nigdy nie twierdziłem (i nie teraz) pewność w jego autentyczności oraz Odliczanie do królestwa nie istnieje po to, by przedstawiać tego czy innego widzącego jako tego, który „wszystko rozgryzł”: istnieje, aby wysłuchać wezwania Nieba skierowanego do całego Kościoła. Ks. Michel jest tylko jednym z niezliczonych widzących, żyjących dzisiaj (lub którzy niedawno odeszli), przekazujących zasadniczo to samo przesłanie - to znaczy część „proroczego konsensusu” (chociaż wszelkie bardziej szczegółowe szczegóły podane przez o. Michela można traktować jedynie jako „poczekaj i zobacz”). Tylko w celu ogłoszenia prorockiego konsensusu Odliczanie do królestwa istnieje i ten konsensus ani nie powstaje, ani nie spada na autentyczność jednego lub dwóch widzących.

A teraz odpowiedź na teologiczną ocenę dr Miravalle'a.

i terminów, a

Dr Miravalle stwierdził, że ks. Biskup Michela wydał „negatywne rozeznanie i decyzję” dotyczącą nadprzyrodzonej autentyczności ks. Wiadomości Michela. To jest mylące. W rzeczywistości żadna formalna decyzja nie została podjęta, a biskup jedynie nieoficjalnie stwierdził, że nie ma osobistego wsparcia dla ks. Wiadomości Michela. To po prostu wskazuje, że ks. Michel nie jest jasnowidzem oficjalnie zatwierdzonym; w ten sposób ma status „niezatwierdzonego”, podzielany przez wielu widzących, który promuje sam Miravalle (słusznie, jak sądzę).  

Nie została powołana żadna komisja diecezjalna w celu wydania wyroku w sprawie ks. Michel, nie przeprowadzono nawet śledztwa. Rzeczywiście, biskupie Lemay nieprzepisowo napisał: „Nie zgodziłem się i nie zgadzam się [ks. Michela] w odniesieniu do jego lokucji i wizji ”, co jest rozsądne, jeśli ktoś jeszcze ich nie studiował. Nie jest to ani formalne potępienie, ani żaden dekret kanoniczny. Miravalle przyznaje, że nie miał dostępu do faktycznego listu biskupa Lemaya. Niestety dr Miravalle nie skontaktował się ani ze mną, ani z żadnym z współpracowników CTTK w celu uzyskania kopii tego listu.

Warto również zauważyć, że biskup Lemay wyraził swój brak poparcia dla ks. Przesłania Michela towarzyszące jego ogólnemu brakowi poparcia dla Ostrzeżenia, Ery Pokoju i innych nauk, które są w pełni wspierane przez niezliczonych autentycznych widzących-nawet zatwierdzone. Nie powinno więc dziwić, że biskup ten „nie wspiera” ks. Proroctwa Michela.

druga

Dr Miravalle stawia coś, co można nazwać tylko sporem o mistyczne zjawiska. Michel doświadczył w młodości, nie zgadzając się z rzekomym „niezwykłym charakterem i stopniem tych rzekomych diabelskich ataków [przeciwko ks. Michel] ”. Prawda jest jednak taka jedyną niezwykłą rzeczą byłby taki atak brak w historii życia niezwykłego mistyka- którego ks. Michel z pewnością jest, jeśli rzeczywiście jest autentyczny. Ten drugi zarzut Miravalle'a jest więc niczym więcej niż pytającym wnioskiem; zakładając, że ks. Michel jest nieautentyczny, próbując dokładnie to udowodnić.

Każdy szybko się zorientuje, że demoniczne ataki na ks. Michel (razem z wysiłkami tego ostatniego, by im przeszkodzić) nie są wcale „niezwykłe”, jeśli po prostu poświęcić kilka minut na przeczytanie tego, co wydarzyło się w demonicznych atakach na św. Ojca Pio, św. Gemmę, św. Faustynę, Sługę św. Bóg Luisa Piccarreta, błogosławiona Alexandrina da Costa, czcigodna Marthe Robin i wielu innych. W rzeczywistości ks. Umartwienia Michela podejmowane jako element jego duchowej walki wyglądają łagodnie w porównaniu z tym, na co można się natknąć podczas czytania życia wielu świętych, błogosławionych i czcigodnych.

Dr Miravalle przytacza przykład z ks. Dzieciństwo Michela, w którym rodzina czuła się zmuszona do spalenia domu, który został porażony demonicznie, jako podstawa do zasłużenia na „teologiczną i psychologiczną troskę”. Chciałbym tutaj odnotować „resztę historii”: duchowieństwo, w tym biskup, byli albo zbyt wystraszeni, albo po prostu nieskuteczni w zapewnianiu wyzwolenia rodzinie. To, co dla nas wydaje się radykalne, było dla rodziny Rodrigue najwyraźniej wyzwalające i posuwające się naprzód.

Trzeci

Dr Miravalle podnosi zdanie, w którym ks. Michel mówi o Bogu Ojcu: „On i ja jesteśmy jednym”. Sprzeciw ten wydaje się być niefortunnym nieporozumieniem. Ks. Michel nie powiedział, że on [ks. Michel] i Ojciec są jednym. Ks. Michel otrzymał wiadomość od Boga Ojca, który powiedział, że On [duże „H”, to znaczy Jezus] i Ojciec są jednym. Oświadczenie dr Miravalle, że ks. Michel Rodrigue mówi, że Ojciec robi wszystko, o czym ks. Michel, pyta Ojca, jest zatem również fałszywy i nie do utrzymania. Przesłanie mówi, że Ojciec czyni to, o co prosi Go Syn, Jezus. Ks. Michel jest oficjalnym egzorcystą w Kościele, ze sprawdzonymi darami duchowymi podobnymi do wielkich świętych, profesorem seminarium, pastorem i księdzem o dobrej reputacji oraz przełożonym zakonnym i założycielem Bractwa św.Józefa Benedykta Labre w Quebecu, Kanada. Nie byłby w stanie działać w Kościele z taką obfitością Bożej łaski i mocy, gdyby miał tak dziwaczne wierzenia i wypowiedzi głosowe.

Czwarty

Dr Miravalle sugeruje, że ks. Nauczanie Michela, że ​​Antychryst jest gdzieś w hierarchii Kościoła, jest sprzeczne z „patrystycznymi, mistycznymi i prorockimi tradycjami Kościoła”. Miravalle nie podaje żadnych szczegółów na poparcie tego argumentu, poza linkiem do starego artykułu w Encyklopedii Katolickiej na temat Antychrysta. Ten artykuł nie potwierdza stanowiska Miravalle, ale faktycznie wspiera ks. Michel's-na przykład artykuł cytuje nauczanie św. Bernarda, że ​​Antychryst będzie również antypapieżem. Warto również zauważyć, że wśród źródeł cytowanych przez Miravalle'a nie ma prawie konsensusu co do pochodzenia, pochodzenia itp. Antychrysta.

Dr Miravalle posuwa się nawet do wniosku, że ks. Stanowisko Michela jest podobne do teorii papiesko-antychrysta protestanckich reformatorów, którzy zidentyfikowali samo uzasadnione papiestwo z antychrystem - całkowicie niesprawiedliwe stowarzyszenie, które dzieli lata świetlne od czegokolwiek ks. Michel kiedykolwiek twierdził. Ks. Michel jest wiernym katolikiem i wiernym synem papieża - włączając każdego, kto rzeczywiście sprawuje ten urząd w danym czasie, urząd, który ks. Michel bez skrupułów twierdzi, że obecnie papież Franciszek jest w posiadaniu.

Ks. Nauka Michela, że ​​Antychryst znajduje się teraz gdzieś w hierarchii kościelnej, może zostać udowodniona niedokładnością - tylko czas powie - ale z pewnością nie jest to powód do negatywnego rozeznania ks. Michel obecnie. (Uwaga: pierwszy „syn zatracenia”, Judasz, był jedną z „hierarchii” Dwunastu Apostołów.) *

Piąty

Dr Miravalle twierdzi, że „zasadniczym błędem teologicznym” jest twierdzenie, że Benedykt XVI może w przyszłości zwołać nowy sobór w celu wyboru papieża po śmierci papieża Franciszka.

Ten piąty argument pada ofiarą ogólnego błędu logicznego polegającego na osądzaniu wyższego przez niższego; w tym przypadku, starając się osądzić rzeczywistość teologiczną na podstawie kanonicznych szczegółów. To, jak dokładnie zwołuje się konklawe w celu wyboru nowego papieża, nie jest w ogóle kwestią „zasadniczą teologiczną”, a zatem nawet gdyby ktoś się pomylił co do niej, nie mogłoby to oznaczać „istotnego błędu teologicznego”. W całej historii Kościoła istniało wiele sposobów, na jakie ujawniały się szczegóły wyboru papieża. Nawet jeśli co ks. Michel opisuje, że nie jest to kanonicznie zwyczajny sposób zwołania nowego konklawe, nie żyjemy dokładnie w zwykłych kanonicznie czasach i rozważamy możliwość, że autentyczne proroctwo może mówić o papieżu emerytowanym, który nawet nieformalnie zwołuje kardynałów w celu wybrania nowy papież nie powinien być nawet uważany za taką przeszkodę, a tym bardziej za heretyckiego.

Ponadto Miravalle wydaje się lekceważyć nauczanie papieża św. Jana Pawła II, który napisał w: Uniwersytet Dominici Gregis, „… Teologowie i kanoniści wszechczasów zgadzają się, że ta instytucja [tj. Konklawe] nie jest z natury niezbędna do ważnego wyboru Papieża Rzymu…" Jeśli nawet konklawe ze swej natury nie jest koniecznością teologiczną, to w jaki sposób Miravalle może być uzasadniony, twierdząc o tym jeden szczególny sposób zwołania konklawe razem (przez papieża emerytowanego, nie mniej!) może oznaczać „istotny błąd teologiczny”?

(Uwaga: patrz dodatek 1)

Szósty

Niestety, szósty zarzut dr Miravalle'a jest sam w sobie obarczony poważnymi błędami. Po pierwsze, Miravalle odnosi się do „koncepcji, że diabły trwają w czyśćcu”. Jest to stwierdzenie wewnętrznie sprzeczne, jak Czyściec jest istotnie tymczasowe (to dogmat kościelny, że czyściec przestaje istnieć po Sądzie Generalnym), a zatem odniesienie do wszystkiego, co ma „stałą” pozycję w czyśćcu, jest bez znaczenia. Bardziej problematyczne jest jednak dorozumiane twierdzenie dr Miravalle'a, że ​​herezją jest odwoływanie się do demonów mających do odegrania rolę w czyśćcu, ponieważ takie twierdzenie potępia nie mniej autorytet niż sama św. Faustyna jako heretyk.

W § 412 swoich w pełni zatwierdzonych objawień św. Faustyna pisze o jednej ze swoich wizji Czyśćca, mówiąc:

Widziałem dusze, które odprawiały pokutę w czyśćcu. Wyglądały jak cienie, a wśród nich widziałem wiele demonów. -Miłosierdzie Boże w mojej duszy, Pamiętnik

Wkrótce potem, w par. 426, Faustyna opisuje czyściec pewnej duszy, która była szczególnie pogrążona w grzechu, i mówi: „Nie mogę znaleźć słów ani porównań, by wyrazić takie okropne rzeczy. I chociaż wydaje mi się, że ta dusza nie jest potępiona, to jednak jej męki w niczym nie różnią się od męki piekielnej; jest tylko ta różnica: że kiedyś się zakończą. ” Oczywiście, jeśli jedyną różnicą między czyśćcem a piekłem w cierpieniach danej biednej duszy jest jedynie przejściowy charakter tego pierwszego, to można wywnioskować, że demony mają do odegrania jakąś rolę przynajmniej na niektórych poziomach czyśćca.

Rzeczywiście, w czyśćcu jest wiara, nadzieja i miłość. Twierdzę, że jest nawet wielka radość-tak jak wszystkie dusze są bardzo umiłowane Bogu i wiedzą, że są zbawione! Co więcej, w czyśćcu nie ma już grzechu ani pokusy. Ale jest niewiele dogmatów kościelnych dotyczących natury szczegółów doświadczenia w czyśćcu iz pewnością nie ma podstaw teologicznych, aby wykluczyć możliwość, że przynajmniej na niższych poziomach czyśćca same demony mogłyby przeprowadzić oczyszczanie-nie kuszące-rola. Ks. Michel wyraźnie powiedział, że demonom pozwolono jedynie na tę oczyszczającą rolę w czyśćcu-nie kusząca rola, którą tak często odgrywają na ziemi.

Gotowość dr Miravalle do potępienia ks. Michel jako heretyk (twierdząc, że nauczanie o. Michela tutaj to „zasadniczo niezgodne z autentyczną doktryną katolicką”Jest równoznaczne z oskarżeniem o herezję) za stwierdzenie dokładnie tego samego, co zapewniała św. Faustyna, i zachęcenie swoich czytelników do zaufania temu potępieniu ze względu na jego własne subiektywne podejście do „ogólnego tonu i treści mistycznej tradycji Kościoła”, jest poważnym przekroczeniem. Rzeczywiście, w całym swoim artykule Miravalle nie cytuje żadnego rzeczywistego nauczania Kościoła, aby wzmocnić swoje twierdzenia, że ​​ks. Wiadomości Michela rzekomo je naruszają, ale tylko prosi czytelników, aby zaufali jego subiektywnemu podejściu do „ogólnej mistycznej tradycji”.

Siódmy

Tutaj dr Miravalle twierdzi, że ks. Michel należy uznać za niewiarygodnego ze względu na osobistą historię, którą podzielił się o spotkanie z papieżem Janem Pawłem II, które rzekomo było niemożliwe do zrealizowania. Ale cały siódmy punkt Miravalle'a opiera się na założeniu, że każdy, kto jest „zaznajomiony z codziennym watykańskim protokołem papieża św. Jana Pawła II”, może być absolutnie pewien, że Jan Paweł II nigdy nie miał miejsca w Bazylice św. Piotra (największej Kościół na świecie), który mógłby ewentualnie wykorzystać jako urząd i że Jan Paweł II nie mógłby zrobić w Watykanie niczego, czego nie obserwowaliby bezpośrednio jego prywatni sekretarze lub szwajcarska straż, a w konsekwencji ks. Historia Michela o spotkaniu z Janem Pawłem II „nie mogła być oparta na rzeczywistości”.

Wydaje mi się, że dziwaczność w tekście Miravalle'a obala samą siebie. Pomysł, by papież znalazł schronienie w nieznanych miejscach w Watykanie, aby przebywać w samotności, nie wymaga dużej wyobraźni. Ponadto sugerując, że ks. Michel wymyślił tę historię, która stawia pod znakiem zapytania integralność tego księdza i stanowi oskarżenie o podstawach nieproporcjonalnych do jego dowodów i wagi. Istnieje nieskończona liczba potencjalnych scenariuszy, w których ks. Relacja Michela jest całkowicie wiarygodna, więc nie będę zawracać sobie głowy ich wyliczaniem.

Ósma

Podobnie jak w przypadku jego trzeciego punktu, również ten punkt jest oparty na nieporozumieniu. Uwaga: ks. Michel angielski jest raczej zepsuty i jako taki czasami używa niewłaściwych słów w swoim własnym tłumaczeniu. Co więcej, niewiele pisał o swoim proroctwie, ale przede wszystkim mówił o nim, zwiększając trudności.

Dr Miravalle pisze: „Irracjonalność tego twierdzenia, tj., Że papież Jan Paweł II wykorzystał inną osobę jako oszusta, aby podszywać się pod niego podczas publicznych audiencji… nie wymaga komentarza. ” W istocie nie wymaga komentarza, bo takie twierdzenie byłoby absurdalne; ale ewidentnie nie jest to to, co ks. Powiedział Michel.

Christine Watkins, która spotkała się prywatnie z ks. Michel i przeprowadził z nim wywiad, wyjaśnia:

Tak, to byłoby całkowicie irracjonalne, ale nie o to ks. Powiedział Michel. Zapisałem to z pamięci na podstawie ks. Michel dzieli się tą historią z kilkoma z nas przy stole…. Chciałbym wyjaśnić ks. Słowa Michela: „Tak, jestem tutaj, ponieważ jestem za niski, aby podejść blisko ciebie i cię zobaczyć. Ale jak to jest, że jesteś tutaj, kiedy twój samochód [twój samochód] podjeżdża teraz, gdzie są wszystkie tłumy? Tutaj ks. Michel nie miał na myśli mobilnego papieru, w którym papież jest wyraźnie widoczny, bo to byłoby śmieszne. Podczas publicznych audiencji oczywiście to on, papież, przemawiał do publiczności. Wydaje się, że dr Miravalle przeczytał to, by zasugerować, że podczas publicznych audiencji w miejsce papieża stał oszust. Nie o to chodzi ks. Mówił Michel. Ks. Michel był zaskoczony, gdy dowiedział się, że aby papież przyjechał samochodem na swój publiczny występ i nie został uwięziony lub opóźniony przez tłum, podjeżdża podobny samochód „papieża” [najprawdopodobniej z ciemnymi szybami], tak że Jan Paweł II może przyjść i odejść. Byłoby to mądre i zrozumiałe ”.

Dodałbym, że ze względów bezpieczeństwa nierzadko zdarza się, że używane są wabiki samochodowe itp.

Dziewiąty

Założenia kierujące dziewiątym stwierdzeniem dr Miravalle są radykalnie sprzeczne z ks. Cała wiadomość Michela. Tutaj Miravalle sprzeciwia się ks. Michel naucza, że ​​Ostrzeżenie spowoduje, że wszyscy „rozpoznają Chrystusa” i usunie zdolność powiedzenia, że ​​„Bóg nie istnieje”. Miravalle pisze: „To twierdzenie wydaje się zaprzeczać możliwości dobrowolnego aktu wolnej woli przez ponad siedem miliardów ludzi, przez co niektórzy z nich… mogliby natychmiast odrzucić proponowaną łaskę [Ostrzeżenia]."

Ks. Michel doskonale zdaje sobie sprawę, że wielu zaprzeczy łasce Ostrzeżenia. Jego całe przesłanie jest takie, że po Ostrzeżeniu rozpocznie się Wielkie Odstępstwo, z wieloma przyłączonymi do niego stronami iz Antychrystem, który je zainicjuje! Oczywiście każde oświadczenie ks. Michel, który może wydawać się (niesłusznie) kwestionować rzeczywistość wolnej woli pozwalającej wielu zaprzeczyć łasce Ostrzeżenia, należy rozumieć w świetle ks. Wyraźne i powtarzane nauki Michela na temat tego, co nastąpi po Ostrzeżeniu i które zaprzeczają tak błędnej interpretacji.

Rzeczywiście są to ks. Czarno-białe słowa Michela na tej stronie, które wyraźnie wskazują, że nie wszyscy zaakceptują tę łaskę:

„Po oświeceniu sumienia ludzkość otrzyma niezrównany dar: okres pokuty trwający około sześciu i pół tygodnia, kiedy diabeł nie będzie miał mocy działania. Oznacza to, że wszyscy ludzie będą mieli całkowicie wolną wolę podjęcia decyzji za lub przeciw Panu. Diabeł nie zwiąże naszej woli i nie będzie walczył przeciwko nam. W szczególności pierwsze dwa i pół tygodnia będą niezwykle ważne, ponieważ diabeł w tym czasie nie wróci, ale nasze przyzwyczajenia i ludzie będą trudniej nawrócić. A wszyscy, którzy przyjęli Jego pragnienie, poczucie, że potrzebują Jego zbawienia, zostaną naznaczeni na czole świetlistym krzyżem ich anioła stróża. "

Ks. Michel po prostu uczy, że Ostrzeżenie narzuci się, bez zaproszenia i bez szukania pozwolenia, na wszystkie dusze na powierzchni planety, pokazując im, że Bóg istnieje, że Chrystus istnieje, i ujawniając im stan ich dusz. To, jak dusze odpowiedzą po Ostrzeżeniu, zależy od nich.

Dziesiąty

Ostateczny sprzeciw dr Miravalle nie zgadza się z ks. Twierdzenie Michela, że ​​po Ostrzeżeniu nastąpi około sześciu lub sześciu i pół tygodnia wytchnienia, a po pewnym czasie wierne dusze zostaną poprowadzone przez swoich Aniołów Stróżów do schronień, gdzie będą chronione podczas panowania Antychrysta. Teraz, czy te proroctwa ks. Michel są prawdziwe lub ostatecznie się spełniają, nie ma w nich nic wewnętrznie złego i nie stanowią podstawy do odrzucenia jego autentyczności.

Miravalle pisze: „… Rzekoma dyrektywa nakazująca rodzinom natychmiastowe opuszczenie domów, posiadłości, dobytku itd. Po Oświeceniu Sumienia nie ma absolutnie żadnego precedensu w zatwierdzonym przez Kościół objawieniu prywatnym.- Ale to zastrzeżenie jest słuszne, bo Ks. Michel nigdy nie powiedział, że po prostu porzucimy nasze życie po Ostrzeżeniu z powodu jego własnych upomnień. Raczej ks. Michel tego uczy mamy podążać za naszym Aniołem Stróżem, którzy w cudowny sposób pojawią się niektórym w postaci płomienia i poprowadzą ich do tymczasowych lub stałych schronień. Szczególnie dziwne jest odrzucenie prostego upomnienia, aby podążać za swoim Aniołem Stróżem, jeśli ten drugi cudownie się pojawi. Chciałbym wiedzieć, co dokładnie dr Miravalle poradziłby swoim czytelnikom, gdyby pojawił się ich Anioł Stróż, mówiąc im, żeby coś zrobili. Ponadto ks. Konto Michela-jak wyjaśnia tutaj-Anioł Stróż pojawiający się cudownie jako płomień nie jest bezprecedensowy.

Dr Miravalle pisze, że niektórzy z ks. Proroctwa Michela mają „... absolutnie żaden precedens w prywatnym objawieniu zatwierdzonym przez Kościół.„Zauważylibyśmy, że inna wiarygodna widząca w Countdown to the Kingdom, Jennifer, otrzymała podobne przesłanie od Jezusa:

Mój ludu, Moi aniołowie przyjdą i poprowadzą was do waszych miejsc schronienia, gdzie będziecie chronieni przed burzami i siłami antychrysta i tym jednym światowym rządem. —14 lipca 2004 r

I jeszcze raz,

Uważajcie na Moje słowa, ponieważ gdy czas zacznie się zbliżać, ataki, które zostaną rozpętane przez Szatana, będą miały niespotykane rozmiary. Choroby nadejdą i zakończą się, Mój ludu, a wasze domy będą bezpieczną przystanią, dopóki Moje anioły nie zaprowadzą was do waszego miejsca schronienia. —23 lutego 2007 r

Ale nawet jeśli nie istniałyby podobne wiadomości, angażowanie się w apriorycznie odrzucenie jakiegokolwiek proroczego wzrostu swoistości (który nie jest wykluczony, powinien być twierdzący) spodziewany im bardziej zbliżamy się do wydarzeń o długich przepowiedniach), jest to w gruncie rzeczy kategoryczne odrzucenie samego proroctwa. Proroctwo jest nigdy zwykłe powtórzenie, podczas gdy niepotwierdzoną przesłanką dziesiątego zarzutu Miravalle'a jest właśnie to, że proroctwo może być jedynie powtórzeniem. Fakt, że proroctwo musi się przydać Harmonia z i nigdy zaprzeczać Pismo Święte, Tradycja i Magisterium-dodałbym również, jako ogólny konsensus proroczy-nie można błędnie utożsamiać z ewidentnie fałszywym poglądem, że proroctwo może nie być nowe (o ile nie koryguje lub nie zmienia Świętej Tradycji). 

Wnioski

Dr Miravalle rozpoczyna swoje uwagi końcowe stwierdzeniem: „rzekome przesłania ks. Rodrigue zawiera znaczące i powtarzające się przykłady błędu teologicznego i błędu czynnikowego.„Jak mam nadzieję, że wyjaśniłem w tym poście, nie ma takich błędów-przynajmniej nie w tym, co przedstawił tutaj Miravalle-rzeczywistość, o której świadczy fakt, że w artykule Miravalle'a nie ma żadnych tekstów Magisterium (poza jedną krótką wzmianką o normach CDF z 1978 r. dotyczących rozeznawania; normy, które w rzeczywistości wydają się silnie faworyzować ks. autentyczność).

Z jednej strony jestem wdzięczny za możliwość wyjaśnienia kilku wyraźnych nieporozumień i teologicznych nieporozumień dotyczących ks. Michel. Z drugiej strony mam nadzieję, że ta publiczna reakcja jest zaproszeniem dla innych osób na takich stanowiskach, jak dr Miravalle, do zaangażowania nas w dialog przed złożeniem publicznych deklaracji, które ostatecznie służą jedynie dalszemu pomieszaniu i podziałowi Ciała Chrystusa w czasie, gdy potrzebujemy najbardziej się nawzajem.

Proszę pamiętać, że wcale nie twierdzę, że jestem pewien co do autentyczności ks. Michela, dlatego nadal z zadowoleniem przyjmuję dalsze informacje dotyczące właściwych norm rozeznania, sankcjonowanych przez Kościół. Po prostu mówię, że naprawdę uważam, że są autentyczne i nadal nie widziałem żadnego powodu, by wątpić w ich autentyczność. Ks. Michel wydaje się być dobrym, świętym, ortodoksyjnym i uczonym księdzem, nie wspominając o dobrym katolikiem, opacie i stabilnej psychicznie jednostce (wniosek, do którego doszedłem nawet na podstawie mojej własnej korespondencji z nim). Nie oznacza to oczywiście, że jest nieomylny, ale to oznacza, że ​​powinniśmy poważnie traktować to, co mówi.

Jeśli ks. Michel właściwie słyszy od Boga, niesie wieści do wiernych, to jest ważnym głosem, który nie powinien pozostać niezauważony. W Kościele i na świecie jest teraz czas krytyczny, gdy rzeczy szybko się zmieniają, a ludzie potrzebują kierunku i pewności.

A czym jest ks. Michel mówi? Nie mówi o gromadzeniu żywności przez lata (mówi tylko, że jeśli to możliwe, wystarczy kilka miesięcy)-naturalny rozum obserwujący dzisiejszy stan świata dochodzi do tego samego wniosku); nie mówi, że idź, zbuduj schronienie (mówi, że te są już w większości zbudowane lub że ci, którzy mają je zbudować, to tylko ci, którzy są wyraźnie do tego powołani przez Boga); nie mówi: bój się; nie mówi, że zaniedbuj obowiązki swojego stanu w życiu.

Jego przesłanie jest proste: idź do spowiedzi, odmawiaj różaniec, poświęć się Świętej Rodzinie. Mówi pokutuj. Mówi, że jesteś dobrym katolikiem.

Nawet jeśli nie możesz zmusić się do wzięcia pod uwagę ks. Wizje Michela jako autentyczne objawienie prywatne, kończę jednak pytaniem: Co, drodzy przyjaciele, jest tak nie tak z tym przesłaniem?

Akty 5: 34-39

 

*Warto zauważyć, że Czcigodny Arcybiskup Fulton Sheen powiedział w swojej książce: Komunizm i sumienie Zachodu:

„Fałszywy Kościół będzie światowy, ekumeniczny i globalny. Będzie to luźna federacja kościołów i religii, tworząca pewnego rodzaju globalne stowarzyszenie. Światowy parlament Kościołów. Zostanie opróżniony z całej Boskiej treści, będzie mistycznym ciałem antychrysta. Mistyczne Ciało na ziemi dzisiaj będzie miało swojego Judasza Iskariotę, a on będzie fałszywym prorokiem. Szatan zwerbuje go spośród naszych biskupów ”.
 
Dodatek 1: Przepraszam za brak jasności w punkcie piątym, w którym poruszałem tylko kwestię „konklawe” (chociaż nieumyślnie użyłem słowa „rada” w pierwszym akapicie). Podczas gdy stoję przy moich uwagach dotyczących zwołania konklawe, piąty punkt dr Miravalle'a skupił się bardziej szczegółowo na kwestii zwołania rada. Niemniej jednak mój argument odnoszący się do konklawe odnosi się także do kwestii zwołania soboru. Sobory również były zwoływane na różne sposoby w całej historii Kościoła. Tym, co nadaje soborowi legitymację, nie jest sposób, w jaki został zwołany - nawet jeśli istnieje kanonicznie zwyczajny sposób, aby to zrobić - ale raczej jego status (mierzony treścią jego wykonania i ostatecznie promulgacji) jako prawdziwie Ekumeniczny w naturze. W każdym razie rozważanie najbardziej odpowiedniego sposobu zwołania soboru z pewnością nie jest istotną kwestią teologiczną, dlatego nawet gdyby ktoś popadł w błąd co do niego, takiego błędu nie można by dokładnie i sprawiedliwie zinterpretować jako „zasadniczy błąd teologiczny. ” - Daniel O'Connor. 15 lipca 2020 r
Przyjazne dla wydruku, PDF i e-mail
Opublikowany w Od naszych współautorów, Wiadomości, Odpowiedź dla dr Miravalle.